czwartek, 25 września 2008

Jesień przyszła...

I dla odmiany coś innego, jesiennego. Co prawda ten key visual wymyśliłam i zrobiłam na początku lutego tego roku ale w związku z anomaliami atmosferycznymi odnosi się zarówno do lata, wiosny, jesieni i zimy. A będzie jeszcze bardziej depresyjnie jak mówią "na mieście"... bo wszystkiemu jest winien Large Hadron Collider.



Brak komentarzy: